
Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda tajemnicza Beata z Albatrosa? Teraz wszystko już jasne. Wiadomo jak wygląda i każdy może ją zobaczyć. A nawet można sobie usiąść obok niej. Kilka dni temu w Augustowie uroczyście odsłonięto ławeczkę Beaty z Albatrosa.
Augustów zyskał jeszcze jedną atrakcję turystyczną. W ostatni weekend sierpnia uroczyście odsłonięta została ławeczka Beaty z Albatrosa. To właśnie o niej śpiewał Janusz Laskowski w swoim największym hicie, który śpiewa przy ognisku już kolejne pokolenie Polaków. I choć od pierwszych nagrań tego utworu minęło już ponad 50 lat, to właśnie ta piosenka wciąż niezmiennie najbardziej kojarzy się z Augustowem.
Grzechem byłoby tego nie wykorzystać, bowiem utwór Janusza Laskowskiego sam z siebie promuje naszą regionalną letnią stolicę turystyczną. Dlatego też wiele osób zaangażowało się w budowę ławeczki z Beatą z Albatrosa. A jej postaci był ciekawy niejeden mężczyzna i niejedna kobieta. W końcu potrafiła zachwycić i rozkochać na tyle mocno, że wielu zastanawiało się jak może wyglądać. Dziś jest wiadomo jak wygląda, bo ławeczka z Beatą już stoi.
Ławeczka została wykonana z brązu i z pewnością stanie się ciekawą atrakcją na mapie turystycznej Augustowa. Wszystkim mieszkańcom i odwiedzającym miasto turystom przypominać będzie historię pięknej miłości, która wydarzyła się w Augustowie ponad 50 lat temu. Mówiła, choć bardziej można powiedzieć – śpiewała o niej cała Polska – na wszelkich prywatkach i dancingach. O tej miłości można usłyszeć nawet i dziś.
Twórcą projektu ławeczki jest artysta rzeźbiarz Michał Selerowski, który stworzył między innymi ławeczkę Hanki Bielickiej usadowioną w Łomży. Modelką pozującą rzeźbiarzowi była Barbara Bujnowska, laureatka plebiscytu „Gazety Współczesnej”, która decyzją mieszkańców województwa podlaskiego została wytypowana na następczynię legendarnej Beaty z piosenki Laskowskiego. Plebiscyt został zorganizowany przez „Gazetę Współczesną” w 2015 roku, przy okazji jubileuszu 50. rocznicy powstania piosenki.
Projekt ławeczki Beaty został zrealizowany przy wsparciu i zaangażowaniu wielu instytucji, w tym: inicjatora i partnera medialnego „Gazety Współczesnej” oraz sponsorów, m.in. Augustowskiej Spółdzielni Spożywców „Społem”, fabryki British American Tobacco w Augustowie oraz MPPB J.W. Ślepsk.
(Źródło: augustow.pl/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: M. Selerowski)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Grzechem jest,że nie odtworzono tej prawdziwej Beaty.Nie odszukano jej.Byłaby to historia prawdziwa,a tak naprawdę jest Varbara ,a nie Beata i to nuszczy jej kult historyczny.Co na to Laskowski?Skoro wydano tyle kasy na pomnik to można było odszujać tę prawdzową i ją wyrzeźbić.To byłaby historia prawdziwa Z prawdziwą Beatą