
Ponton albo kajak – to obecnie najlepszy środek transportu na białostockie ulice. Ruch odbywa się w zasadzie płynnie, wszędzie stoi woda, więc można śmiało korzystać z transportu wodnego po asfalcie. Jeśli ktoś tylko takim dysponuje.
Ponownie nasze miasto zostało zalane. Dziś spadło bardzo wiele deszczówki przez co kolejny raz zalane zostały piwnice, garaże, ulice, chodniki, zaś samochody ugrzęzły w wodzie. Na szczęście dość wcześnie pojawił się komunikat, który ostrzegał mieszkańców Białegostoku o nagłych zjawiskach pogodowych.
W tej chwili woda już powoli opada, z innych miejsc jest wypompowywana przez straż pożarną. Sytuacja na ulicach także się stabilizuje, choć w rejonach, które są notorycznie zalewane przy większych opadach deszczu, wciąż widać zatory. Ruch odbywa się płynnie, ale to z powodu płynącej wody, bo niestety nie z powodu przepustowości drogowej.
Od jutra znów będzie trwało wyliczanie szkód spowodowanych dzisiejszą ulewą. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii z dzisiejszego załamania pogodowego.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto i film: nadesłane przez czytelnika)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co trzeba mieć z głową aby własny samochód z płytszej wody wtaczać w głębszą ??? A może na słupach trzeba malować takie oznakowanie jak na rzece, pokazujące głębokość?