Reklama

Za Pogotowiem Ratunkowym za jakiś czas wyrosną nowe bloki

Jeszcze nie w tym roku i być może nie w przyszłym, ale bloki mieszkaniowe za siedzibą Pogotowia Ratunkowego wyrosną niemal na pewno. Dziś jeszcze nie wiadomo jak wysokie i jak gęsto będą rozstawione, bo o tym zdecydują urzędnicy, którzy przystąpią niebawem do opracowania planu miejscowego dla tego terenu. Radni zgodzili się przyjąć uchwałę intencyjną, która na to pozwoli. Powód tego stanu rzeczy nazywa się – spółdzielnia PSS Społem.

Bo dziś spółdzielnia PSS Społem, największa z tego typu spółdzielni w całej Polsce na tyłach siedziby Pogotowia Ratunkowego posiada magazyn hurtowy. Budynek powstał ponad pół wieku temu, bo jeszcze w latach 50-tych ubiegłego wieku. U zbiegu ulicy Artyleryjskiej i Botanicznej od wielu już lat, jak widać, Społem prowadziło działalność. W tym przypadku polegającą na magazynowaniu, ale też i działalności przetwórczej. Na dwóch piętrach działa zakład mięsny. Wcześniej była tam jeszcze piekarnia.

Spółdzielnia PSS Społem od dłuższego czasu modernizuje swoje obiekty i prężnie się rozwija. Chce to robić dalej. Jednak istniejące zaplecze magazynowo – hurtowe na to nie pozwala. Z tego względu spółdzielnia zainwestowała w kompletnie nowe tereny na białostockich Dojlidach. A konkretnie kupiła od miasta działkę o wielkości 3 hektarów w specjalnej strefie ekonomicznej, gdzie będzie mogła rozwijać się dużo lepiej. Tylko na taką działalność potrzebne są duże pieniądze. Chodzi o nawet 50 mln złotych. I można część z tych środków pozyskać właśnie ze sprzedaży gruntów i nieruchomości, które nie rokują na przyszłość. Tymi w Białymstoku są te zlokalizowane przy ulicy Artyleryjskiej.

- Nasze zakłady produkcyjne, piekarnicze bazują na surowcu z naszego regionu. Nasze piekarnie wprost, w lwiej części, zaopatrują się w mąkę z naszych PZZ-ów białostockich. Jeżeli chodzi o branżę mięsną, to ubojnia zwierząt w Turośni Kościelnej i w Brańsku, to są te miejsca, z których pozyskujemy najwięcej mięsa do naszych zakładów – mówił Janusz Kulesza, prezes białostockiej spółdzielni PSS Społem.

W takich słowach zwracał się do radnych, argumentując główny powód swojego wystąpienia. Była nim prośba o ustalenie nowych zapisów w planie miejscowym. Takich które pozwolą spółdzielni Społem sprzedać posiadane grunty przy Artyleryjskiej za większą kwotę. Jak wiadomo od lat najdroższe grunty to te z możliwością wznoszenia zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej. Dziś na terenie, na którym funkcjonują stare magazyny i zakład mięsny PSS Społem jest możliwość wznoszenia zabudowy mieszkaniowej, ale w ograniczonym zakresie. Z tego względu sprzedaż działki w tym miejscu, aby pozyskane pieniądze zainwestować na Dojlidach, będzie korzystniejsza, gdy Społem będzie mogło sprzedać swoje nieruchomości drożej.

Prezes Kulesza wyjaśniał radnym jak wygląda nie tylko oferta w sklepach Społem i że oparta jest przede wszystkim o producentów lokalnych, jak choćby wspomniane produkty piekarnicze lub mięsne, ale też mleko czy produkty mleczne z między innymi mleczarni w Mońkach czy w Hajnówce. Społem posiada też w swojej ofercie napoje produkowane w województwie podlaskim i szereg innych produktów. Jednak co równie istotne, jest jednym z największych pracodawców w branży produkcyjnej w Białymstoku, a możliwe, że największym. Bo Społem to nie tylko sklepy, ale też zakłady produkcyjne, które zatrudniają na chwilę obecną ponad 1700 osób.

- W żaden sposób nie można patrzeć, że Społem chce zarabiać na budowaniu bloków, szczególnie wysokich. To nie jest główne przesłanie tego wniosku, chociaż być może na końcu tak będzie – podkreślał prezes spółdzielni PSS Społem Janusz Kulesza zwracając się do radnych z wnioskiem o podjęcie uchwały intencyjnej w sprawie zmiany planu miejscowego.

- Argumentacja, że dzięki temu spółdzielnia zyska możliwość kredytowania się przy nowej inwestycji, nie jest chyba do końca właściwa. No bo cóż. Czy to ma polegać na tym, że szanowana spółdzielnia zyskuje na planie tylko z tego powodu, żeby zarobić jakieś pieniądze? Nie jesteśmy radą, która powinna wspierać jednych, bo powinna myśleć całościowo. W ogóle analiza budowania bloków w centrum zamiast budowania obiektów, bo oczywiście te stare budynki wymagają pewnie zmian, ale dlaczego taka wspaniała spółdzielnia nie miałaby się rozszerzyć o kolejną działalność i znaleźć na przykład inwestora, który chciałby tam wybudować budynki usługowe i na przykład ściągnąć informatyków, którzy w tym momencie uciekają z Ukrainy albo z Białorusi – zabrał głos radny Andrzej Perkowski.

- PSS Społem jest to instytucja z bogatą historią, która się wpisała w dzieje Białegostoku. Jest to nasza macierzysta instytucja lokalna, jest znana i rozpoznawalna. Znana jest też i z dobrej jakości handlu, usług, powinna się więc rozwijać. I nasza rola radnych jest taka, by pomóc w rozwoju tej naszej lokalnej instytucji – argumentował z kolei radny Zbigniew Klimaszewski.

Tego rodzaju głosy, to jednak dopiero dźwięk przyszłości, ponieważ o tym czy i jakie bloki mieszkaniowe wyrosną w miejscu magazynów PSS Społem przy ulicy Artyleryjskiej, najpierw zdecydują urzędnicy, a dopiero później radni w głosowaniu. Uchwała intencyjna bowiem to po prostu wyrażenie zgody na przystąpienie do opracowania nowych warunków określających jak dany teren ma wyglądać i czemu służyć. Choć dziś nikt nie powinien mieć wątpliwości, że prace urzędników będą ukierunkowane na możliwość budowania w tym miejscu bloków.

Czy to się będzie kłócić z istniejącą zabudową? Można powiedzieć, że i tak, i nie. Bo w tej okolicy jest stosunkowo sporo zabudowy niższej i zabytkowej, która ze wszystkimi jej walorami, może ginąć przy wielkich blokach. Z drugiej strony, w bezpośrednim sąsiedztwie już jakiś czas temu wyrosły bloki mieszkaniowe, na które przecież planiści wyrazili już zgodę. W tej sprawie jest też w końcu i trzecia strona medalu. Bo to już kolejna uchwała – na razie intencyjna – która poświęcona jest budowie mieszkaniowej. Od lat praktycznie nie ma dyskusji na forum Rady Miasta odnośnie terenów przemysłowych, czy też takich, które przeznaczone byłyby pod działalność rozwoju lokalnych przedsiębiorców, jak też i inwestorów z zewnątrz.

(Cezarion/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do